Studenci uwiecznią Poznań

Studenci uwiecznią PoznańWtorkowe popołudnie. Na ul. Świętosławskiej przed Farą uśmiechnięci, młodzi ludzie pstrykają zdjęcie za zdjęciem. Do tego wszyscy mówią po niemiecku.
- Staramy się skoncentrować na różnych elementach, aby oddać klimat tego miasta - mówi Anna Jokisch, która przyjechała z Niemiec do Poznania wraz z siedmioma innymi fotografami. Wszyscy są studentami Fachhochschule Hannover. Przyjechali do naszego miasta, aby uwiecznić je na fotografiach. Ich projekt związany jest z 30. rocznicą współpracy partnerskiej Poznania z Hannoverem.

Niemieccy studenci są w naszym mieście od 19 czerwca. Wczoraj spotkali się z zastępcą prezydenta Poznania Jerzym Stępniem. - Jestem przekonany, że waszą pracą chcecie dołożyć nową cegiełkę do budowania wspólnej Europy - mówił wiceprezydent. Podczas rozmowy z gośćmi nawiązał do długoletniej współpracy pomiędzy Poznaniem a Hannoverem. - Umowa o partnerstwie zawierana była w zupełnie innej Europie. Tym ważniejsze jest to, że pomimo zmian ustrojowych w Polsce, nasze relacje przetrwały wszystkie próby - mówił.

Uwadze wiceprezydenta nie umknęły aparaty fotograficzne, z którymi nie rozstawali się goście. - Każdy z was ma bardzo dobry sprzęt - mówił z uśmiechem. - Prawda? - o potwierdzenie zapytał naszego fotoreportera.

A co chcą uchwycić młodzi fotografowie w obiektywach swoich aparatów?

- Podoba mi się Stary Rynek, ale nie lubię tłumów. Dlatego doskonale czuję się z aparatem na obrzeżach, gdzie jest mniej ludzi - mówi Joanna Nottebrock. Z pochodzenia jest Polką. W Niemczech mieszka od szóstego roku życia. W Poznaniu jest nie pierwszy raz. - Bardzo mi się tutaj podoba. Cieszę się, że biorę udział w tym projekcie i że mogłam tutaj przyjechać - opowiada. Zachwycona jest też jej koleżanka Anna Jokisch. - Poznań jest pięknym miastem. Delektuję się urokami centrum. Oczywiście wyjeżdżamy również na peryferia, ale to śródmieście najbardziej przypadło mi do gustu - chwali nasze miasto.

Co najbardziej zaskoczyło gości z Zachodu?

- Że Poznań jest tak czysty i zadbany - mówi Anna. Joanna wychwala sposób, w jaki ubierają się poznanianki: - Tutaj kobiety noszą modne i kobiece stroje. U nas wszystkie biegają w dżinsach i T-shirtach.

Joanna wspomina kolegę, którego zaskoczył brak ludzi na Ostrowie Tumskim. - Narzekał, że poszedł zrobić zdjęcia przy Katedrze. Niestety, nie było tam żywej duszy - opowiada. Fotografując Poznań, Joanna widziała już Sielankę przy ul. Opolskiej, gdzie handluje się zwierzętami. - Myślę, że to niedługo przestanie istnieć. Takie rzeczy w dzisiejszych czasach są nie do pomyślenia - oburza się studentka.

Studenci z Hanoweru będą w Poznaniu jeszcze przez cztery dni. Chcą uchwycić nasze miasto z dobrej strony. - Zdajemy sobie sprawę, jak ważnym miejscem jest Poznań. Dlatego staramy się wywieźć stąd jak najlepsze zdjęcia - mówi Peter Beres, profesor z FH-Hannover i opiekun grupy. Fotografie wykonane przez niemieckich studentów trafią na wystawę do hannoverskiego ratusza.


Źródło: www.miasta.gazeta.pl/poznan
Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»