Grunty pod inwestycje

Grunty pod inwestycje- W momencie gdy nadejdzie koniunktura, trzeba wyjść z dobrze przygotowaną ofertą. Czas kryzysu jest dobry na przygotowanie gruntów - mówi Cezary Tkaczyk, wiceprezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Starachowicach.

Służyć temu ma m.in. konkurs "Gruntow(n)y wybór", jaki SSE organizuje wspólnie z urzędem marszałkowskim. Zwycięzcy przewidziani są w dwóch kategoriach - grunty skarbu państwa i samorządów oraz prywatnych właścicieli i firm. W granicach miast działka nie może być mniejsza niż dwa hektary, a poza miastem przynajmniej trzyhektarowa. Powinna mieć dostęp do drogi i uregulowany problem własności (najlepiej jednego właściciela).


- Poszukujemy gruntów, które zaoferujemy potem inwestorom - powiedział wiceprezes Tkaczyk na wczorajszej konferencji prasowej. Według niego koniunktura na inwestycje to kwestia miesięcy, roku. - Dwa dni temu był u nas zainteresowany inwestor. Pojawiają się pierwsze jaskółki, które wprawdzie jeszcze wiosny nie czynią, ale ją zapowiadają - przekonywał.

Zwycięzcy konkursu, którego rozstrzygnięcie nastąpi pod koniec września, prócz pamiątkowych dyplomów i statuetek będą mogli liczyć na promocję swoich gruntów, a także na włączenie w granice SSE, jeśli wystąpią z takim wnioskiem. Zgłoszenia przyjmują do 14 sierpnia urząd marszałkowski i SSE.

Podobny konkurs, ale na ogólnopolską skalę, organizowała w poprzednich latach Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych pod hasłem "Grunt na medal". - W tym roku został zaniechany - stwierdził wiceprezes Tkaczyk. I przypomniał, że nagrodzona w nim działka na terenie gminy Morawica została włączona do SSE i ma już inwestorów.


Źródło: www.miasta.gazeta.pl/kielce
Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»