Ballada o celnym strzale

Ballada o celnym strzaleTydzień fotograficzny w Studio BWA 29.10-6.11.2009 4 tygodnie, 4 otwarcia. Życie w galerii, galeria w życiu. Studio BWA Ul. Ruska 46a, II piętro, Wrocław Ostatni tydzień Interzone" w całości będzie poświęcony fotografii, zarówno w wersji teoretycznej, jak i praktycznej.

Program wykładów i prezentacji:
29 październik o godz. 18.00
finisaż projektu "Nomadyczna uwaga"/ wernisaż fotograficznego tygodnia "Fantomatyczna historia fotografii polskiej 1839-2009" - wykład Adama Mazura, krytyka i historyka sztuki, autora książki "Kocham fotografię"

3 listopad od godz. 18.00
"Anty/glamour" - wykład Łukasza Rusznicy "Przedwiośnie" - spotkanie z Karoliną Zajączkowską, prezentacja jej projektu fotograficznego "We Bark On Sundays" - spotkanie z Agatą Kalinowską, prezentacja jej fotografii




4 listopad od godz. 18.00
"Co zdjęć robić nie potrafią: Nan Goldin i reszta" - wykład Filipa Zawady
"Drewniane gody" - spotkanie z Filipem Zawadą, prezentacja jego fotografii

5 listopad od godz. 18.00
"Weird Dreams" - spotkanie z Maurycym Prodeusem, prezentacja jego fotografii
"Maciej Drobina - niewierzący praktykujący" - spotkanie z Maciejem Drobiną, prezentacja jego fotografii
"Święty spokój" - spotkanie z Bartkiem Szewczykowskim i prezentacja jego fotografii

6 listopad godz. 18.30
"Przedostatni stan skupienia" - premiera albumu Krzysztofa Solarewicza oraz spotkanie z fotografem finisaż "Interzone"

 
Opisy wybranych projektów fotograficznych:

"Fantomatyczna historia fotografii polskiej 1839-2009" - Adam Mazur
(Wykład i dyskusja)
Ballada o celnym strzaleChoć niektórym postronnym obserwatorom wydaje się to wręcz niemożliwe, to jednak Polska jest bodaj jedynym państwem europejskim bez historii fotografii. Nie chodzi tu tylko o brak podręcznika akademickiego czy popularno-naukowej literatury dotyczącej tematu. Rzecz w tym, jak wygląda społeczna świadomość (czy też raczej jej brak) historii pierwszego wynalazku do technicznej reprodukcji obrazów rzeczywistości oraz możliwości zastosowań fotografii i roli w kształtowaniu kultury wizualnej. Jeśli prześledzić piśmiennictwo historyczne, to okazuje się, że w zasadzie od wynalezienia fotografii w 1839 roku polscy historycy i badacze mieli zasadniczy problem z opisaniem fenomenu pt. "Fotografia polska". Wydaje się, że dziś jedynie swego rodzaju meta-refleksja nad tą niemożnością może przełamać istniejącą patową sytuację i pozwolić ruszyć badaniom z miejsca, w jakim znalazły się dekady temu.


"Przedostatni stan skupienia" - Krzysztof Solarewicz

Premiera książki fotograficznej. Jest to 27 zdjęciowa opowieść prawdopodobnie o śmierci.


"Przedwiośnie" - Karolina Zajączkowska
Tytuł cyklu równocześnie nawiązuje do faktycznej pory roku, która sama w sobie jest przejściowa i nieskonkretyzowana, jak i do tytułu obowiązkowej lektury szkolnej. Wynika to z faktu, że bohaterami zdjęć przeważnie są osoby uczące się w liceum. Młodzież powoli wkraczająca w dorosłe życie. Wszystkie te zdjęcia zrobiłam po, przed lub w trakcie imprez. Takie życie nie ma żadnego sensu. Albo ma.

Ballada o celnym strzale"We Bark On Sunday" - Agata Kalinowska
W zasadzie nie chciałam stworzyć kolejnej ballady o pokoleniu straconych, bo słowo pokolenie niesie za sobą zbyt dużo dramatyzmu. Zdjęcia, które składają się na ten zestaw, opowiadają o pewnej teraźniejszości, która mi uciekła. Jest to historia o fragmentach, o chwilach zanim stały się częścią opowieści i wpadły w nurt pamięci, która je przetwarza. Przede wszystkim jest to jednak historia o ludziach, o nadziei i szukaniu sensu, zabawie i smutku, bliskości i oddaleniu. Trochę też o tym, że wszystko jest przygodne. Każdy szuka własnych świętości i są one teraz tak małe, że nie potrzebujemy kościołów, żeby je tam upchnąć. Mieszczą się w kieszeni.



"Drewniane gody" - Filip Zawada

Opowieść o piątym roku małżeństwa. Prezentowane zdjęcia powstały, albo w drodze do pracy, albo w drodze do domu. Pokazują miejsca, które widać przez okno z pracy albo z domu. Ponieważ mieszkam trzy dni w mieście i trzy dni w górach, to spora część fotografii jest zrobiona z samochodu, w którym, chcąc niechcąc, też mieszkam. Zawsze jako pasażer. Fotografuję ludzi, którzy zatrzymują się u mnie w mieszkaniu. Fotografuję życie dwuoosobowej rodziny w M-3. Fotografuję, ponieważ wyzbyłem się kompleksów, że nie jestem lekarzem albo prawnikem.
Część zdjęć jest za bardzo romantyczna, a druga część za bardzo sentymntalna. Widocznie taki jestem i trochę się tego wstydzę, ale nie na tyle, żeby ich nie pokazać.
 
"Weird Dreams" - Maurycy Prodeus
Prezentowane fotografie powstawały na przestrzeni kilku lat w różnych miejscach i okolicznościach. Zazwyczaj uwiecznione sytuacje nie były inscenizowane, chociaż w żadnym razie nie chcę, aby utożsamiane były z jakąś konkretną formą dokumentu fotograficznego. Zdjęcia te stanowią dla mnie raczej bliżej niesprecyzowaną dokumentację zebraną przez lunatyka czy równie dobrze, przybyszów z innych planet.

"Święty spokój" - Bartek Szewczykowski
Jak byłem mały to moją o trzy lata młodszą siostrę ubierałem w granatową sukienkę w białe grochy, białe rajtuzy i czarne lakierki, a sam zakładałem czarny sweter i spodnie. Wygrzebany w szufladzie różaniec wplatałem siostrze w złożone na brzuchu dłonie, a sam brałem gromnicę. Leżeliśmy tak bez ruchu na podłodze, czekając aż do pokoju wejdzie mama.

Projekt powstał przy współpracy z Ośrodkiem Postaw Twórczych we Wrocławiu.

 
Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»