Przesłony na wysokim poziomie

Dlaczego okna i rogi starego, gruntownie odrestaurowanego domu w Wormacji zasłonięte są blachą perforowaną? Co się za nimi kryje? W centrum legendarnego miasta Nibelungów nad Renem niechybnie stawiamy sobie to pytanie.

Wormacja konkuruje z Kolonią, Augsburgiem i Trewirem o miano najstarszego miasta Niemiec. Pierwsze ślady osadnictwa pochodzą z wczesnej epoki lodowcowej. Od tego czasu obszar miasta był stale zamieszkiwany. Miasto przeżyło swój rozkwit w średniowieczu za rządów cesarza Fryderyka Barbarossy.

Jednak 21 lutego 1945 roku świetność miasta legła nagle w gruzach, kiedy podczas nalotu brytyjskie samoloty, które miały zburzyć położony na brzegu miasta dworzec, zbombardowały również duże części historycznego centrum. To pozwala zrozumieć, dlaczego w Wormacji tak niechętnie burzy się stare domy. Z wielką dozą fantazji i zaangażowaniem poddaje się je renowacji i zmienia ich przeznaczenie. Tak było np. z budynkiem przy pasażu, w którym na dwóch pierwszych piętrach znajduje się dom mody. Okna na wyższych piętrach zasłonięte są blachą perforowaną. To ładnie wygląda – ale mimo to nieco irytuje, że okiennic prawdopodobnie nie można otworzyć.

Rozmawiamy z Christianem Schnabelem z firmy metalowej Delius & Knapp e. K. z Eppelheim, która wykonała prace z metalu.

Showroom: „Panie Christianie, jak Pana zdaniem, mieszka się za blachą perforowaną?"

Schnabel: „Zdziwi się Pan – w ogóle się nie mieszka! Na tych piętrach znajduje się garaż."

Showroom: „Co było tam przed blachą?"

Schnabel: „Przedtem były tu okna szczeblinowe z zielonego tworzywa sztucznego z siatką plecioną od wewnętrznej strony. Bez szyb – ze względu na spaliny. Okropne. A poza tym samochody były widoczne z zewnątrz".

Showroom: „A potem?"

Schnabel: „W 2007 roku przypadał termin na przebudowę budynku. Oddział biura projektowego Blocher Blocher Partners w Mannheim, które było odpowiedzialne za przebudowę, chciał zmienić wygląd budynku. Wówczas wpadliśmy na pomysł, żeby okna zasłonić blachą perforowaną."

Showroom: „Zasłonić?“

Schnabel: „Tak. W tym celu zespawaliśmy ramy, przynitowaliśmy do nich blachy perforowane i przykręciliśmy do okien – tak jak blendę."

Showroom: „Ale dlaczego przymocowaliście blachę nitami, a nie poprzez zagięcie krawędzi?“

Schnabel: „Zastosowaliśmy blachy standardowe, których zagięcie nie było możliwe z powodu ich wymiarów."

Showroom: „Trudno zauważyć, że blachy i ramy wykonane są z różnych materiałów ..."

Schnabel: „Oczywiście, zarówno aluminiowe blachy, jak i ramy pomalowaliśmy proszkowo na kolor srebrnego aluminium.

Showroom: „A czy sporządzenie zaokrąglonych elementów nie sprawiało zbyt wielu trudności?

Schnabel: „No cóż, gdy się wie, jak to zrobić i przygotuje porządną podkonstrukcję, wówczas również z zaokrąglonymi elementami nie ma problemu."



Showroom: „Rezultatów nie można się powstydzić …“

Schnabel: „Ponieważ nie widać już z zewnątrz samochodów. Z pasażu widoczne są tylko ażurowe powierzchnie. Można powiedzieć, że przesłony zmieniając wygląd budynku podniosły jego rangę!"


MEVACO jest przodującym na rynku europejskim producentem i dystrybutorem blach perforowanych. Firma powstała w 1998 roku w wyniku fuzji przedsiębiorstw Seidl + Mayer (zalozenie 1876) i Sorst (zalozenie 1867) i zatrudnia obecnie ponad 145 pracowników w ośmiu państwach Europy. W 17 oddzialach swoim 19 tys. klientom z branży metalowej i handlowej MEVACO oferuje szeroką paletę produktów, począwszy od 700 rodzajów blach perforowanych i strukturalnych dostępnych bezpośrednio z magazynu, poprzez profile, a skończywszy na formatkach na zamówienie. Dzięki swoim właściwościom i estetycznemu wyglądowi blachy perforowane znajdują szerokie zastosowanie: jako przesłony, balustrady, elementy maszyn. Naszą ofertę dopełnia profesjonalny serwis, ktory sie sklada n.p. z wysylki w dniu zamowienia oraz cen all-incluisive. Mevaco ma roczne obroty w wysokosci 70 mln euro (2008).