OGRANICZENIE HAŁASU W SZKOŁACH - krok w kierunku poprawy jakości nauczania

OGRANICZENIE HAŁASU W SZKOŁACH - krok w kierunku poprawy jakości nauczania

Zatruwa nas powoli jak toksyny w powietrzu. Wywołuje zmęczenie fizyczne i psychiczne. Jest szkodliwy dla słuchu. Ma negatywny wpływ na przyswajanie informacji. Hałas, bo o nim mowa, to jedna z najczęstszych przyczyn stresu objawiającego się rozdrażnieniem i spadkiem koncentracji. Zaczyna towarzyszyć dzieciom już w przedszkolu. Na dalszym etapie edukacji nie jest lepiej.
Badania prowadzone od kilkudziesięciu lat nie pozostawiają złudzeń. Odsetek uczniów z ubytkiem słuchu wzrasta wraz z wiekiem. Dzieci narażone na hałas rozwijają swoje umiejętności znacznie wolniej. Już w latach 80. Amerykanie dowiedli, że przedszkolaki z placówek zlokalizowanych w pobliżu trakcji kolejowych osiągały gorsze wyniki w nauce niż ich rówieśnicy ze spokojniejszych dzielnic (Hambrick-Dixon, psychologia rozwojowa, 1985). Starsi uczniowie, którzy uczęszczali do szkół w pobliżu głównych lotnisk Nowego Jorku, mieli niższe wyniki w rozumieniu ze słuchu i większe trudności w rozwiązywaniu zadań niż dzieci ze szkół oddalonych od portów lotniczych (Green & Shore, Archives of Environmental Health, 1982). Wyobraźmy sobie teraz sytuację, że siedzimy w klasie i dociera do nas zaledwie 70 proc. spółgłosek wypowiadanych przez nauczyciela. Frustrujące, prawda? Takie są wyniki analiz przeprowadzonych przez Wydział Inżynierii i Badań Budownictwa Uniwersytetu Herriot-Watt w Edynburgu i niestety rzeczywistość wielu szkół w Polsce. 

Winna takiego stanu rzeczy jest nie tylko lokalizacja placówek i rozkrzyczane dzieci, ale przede wszystkim źle zaprojektowane pomieszczenia, czyli takie, w których występuje zbyt duży pogłos.

- Hałas pogłosowy w znacznej części placówek edukacyjnych związany jest z brakiem jakichkolwiek materiałów akustycznych. Najczęściej są to pomieszczenia sześcienne, ograniczone twardymi odbijającymi powierzchniami. W przeważającej mierze szkoły w Polsce to stare budynki adaptowane na cele edukacyjne z pominięciem warunków akustycznych – zauważa Marcin Przybył z Pracowni Akustyki AnkomAkustik.

– Poważnym problemem jest tutaj niski poziom wskaźnika zrozumiałości mowy STI. Parametr STI określony jest jako procent fonemów (fragmentów sygnału mowy), które nie zostały utracone między osobą mówiącą a słuchającą – wyjaśnia akustyk Tomasz Pawłowski. - Jest on wartością obiektywną i mierzalną. Ma największe znaczenie w pomieszczeniach, w których kluczową rolę odgrywa komunikacja werbalna, takich jak sale wykładowe, lekcyjne itp. Jednakże w pomieszczeniach, których główne przeznaczenie jest inne, również ma istotne znaczenie. Jako przykład niech posłuży sala gimnastyczna, na której odbywają się apele i uroczystości lub stołówka, w której mogą być organizowane konferencje lub zajęcia grupowe - dodaje. 

Realny wpływ na poprawę warunków akustycznych w placówkach oświatowych ma obowiązująca od 2015 roku norma PN-B 02151-4 „Akustyka budowlana. Ochrona przed hałasem w budynkach”. Określa ona parametry akustyczne pomieszczenia tak, aby przebywanie w nim było komfortowe. - Obniżenie czasu pogłosu w pomieszczeniu, jak i obniżenie natężenia niepożądanych dźwięków, także tych dobiegających z zewnątrz, ma istotny wpływ na jakość odbioru dźwięku w pomieszczeniu, w tym komunikatów głosowych, określaną współczynnikiem zrozumiałości mowy - mówi Artur Pacyna, Menedżer ds. Technicznych ROCKFON, posiadający wieloletnie doświadczenie i wiedzę w zakresie rozwiązań akustycznych, m.in. przeznaczonych do budynków szkolnych. Mówiąc obrazowo, im czas pogłosu krótszy, tym dźwięk mniej zniekształcony falami odbitymi, a więc wyraźniejszy, czystszy - dodaje.

Głównymi czynnikami wpływającymi na czas pogłosu są wielkość (powierzchnia, kubatura) pomieszczenia, jego kształt oraz materiały, z których są wykonane ściany, sufity i podłogi, jak również wyposażenie, np. ławki, tablice itd. Wszystkie te elementy placówek edukacyjnych wynikają z prowadzonej działalności i ciężko jest je zmienić. Dlatego najbardziej skutecznym sposobem na skrócenie czasu pogłosu jest pokrycie ścian i sufitów - z natury twardych, odbijających dźwięk - materiałami dźwiękochłonnymi.

Zamontowanie sufitów dźwiękochłonnych może znacząco poprawić komfort nauki w szkołach, a co za tym idzie skuteczność przyswajania wiedzy. Dobrze zaaranżowane sale lekcyjne są o kilka, a nawet kilkanaście decybeli cichsze niż te, w których nie zastosowano materiałów dźwiękochłonnych.

Specjaliści polecają zastosowanie akustycznych rozwiązań ROCKFON opartych o dźwiękochłonne płyty z wełny skalnej. – Mamy w ofercie szereg najnowocześniejszych rozwiązań przeznaczonych do placówek edukacyjnych – mówi Artur Pacyna. - Płyty te charakteryzują się wysokim współczynnikiem pochłaniania dźwięku αp w pełnym zakresie normatywnej częstotliwości. Dla większości z nich wskaźnik pochłaniania dźwięku αw jest wyższy niż 0,90. Oznacza to, że energia akustyczna jest absorbowana w co najmniej 90%. Płyty ROCKFON, a przede wszystkim te oznaczone jako dB charakteryzują się również znaczną izolacyjnością akustyczną, dzięki której obniżają natężenie dźwięków docierających do danego pomieszczenia z pomieszczeń sąsiednich lub z przestrzeni nadsufitowej, głównie z zamontowanych tam elementów instalacji – dodaje

Rozwiązania ROCKFON są proste w montażu, trwałe i łatwe w eksploatacji. Sprawdzają się w remontowanych, też zabytkowych budynkach. – Architekci cenią je za design, szeroką gamę dostępnych powierzchni, kolorów i krawędzi, dającą pełną swobodę projektowania. Użytkownicy pomieszczeń, w których zamontowano płyty dźwiękochłonne ROCKFON potwierdzają ich wpływ na poprawę komfortu akustycznego – powiedział Artur Pacyna

Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»