Mieszkanie bez ryzyka

Mieszkanie bez ryzykaNie musimy już polegać na projektach i wizualizacjach. Teraz przed zakupem mieszkania mamy szansę dokładnie je obejrzeć i sprawdzić na co wydamy pieniądze.

Zakup mieszkania to życiowa decyzja, dlatego bardzo ostrożnie do niego podchodzimy. Osoby marzące o nabyciu własnego ,,M" dokładnie sprawdzają dewelopera, zwłaszcza jego kondycję finansową. Ważnym elementem jest również fakt, czy firma może pochwalić się zrealizowanymi już wcześniej inwestycjami. Nowi inwestorzy na rynku mają na pewno większe problemy ze sprzedażą lokali niż te o ugruntowanej pozycji, które gwarantują jakość, sumienność i terminowość.




Popularna jeszcze półtora roku temu przysłowiowa „dziura w ziemi" dzisiaj nie przekona już nikogo, chyba że powstała w ramach rozpoczętego kolejnego etapu inwestycji.

Poznaj sąsiada

Coraz częściej mieszkańcy metropolii, zmęczeni zgiełkiem i szumem w niej panującym, przeprowadzają się w urocze i ciche zakątki. Zamieniają miejskie blokowiska na ciekawie położone, podmiejskie osiedla. Inwestycje tego typu przeważnie mają to do siebie, że ich budowa rozłożona jest na kilka etapów. W każdym z nich powstaje określona liczba identycznych lub podobnych budynków. Inwestor może w ten sposób w racjonalnie zaplanować koszty i przewidywane zyski, a klient może przypatrzeć się postępowi budowy.
Ostatnie problemy na rynku nieruchomości spowodowały, że wiele firm zdecydowało się na przesunięcie terminu rozpoczęcia realizacji inwestycji. Inni deweloperzy jednak nie przestają budować. Niejednokrotnie jest to kontynuacja wcześniejszych prac budowlanych związanych z rozbudową osiedla. Duże zainteresowanie projektem od początku daje też pewną gwarancję dalszego na nią popytu.
- W przypadku realizacji kolejnych etapów osiedla klienci oprócz wizualizacji mogą zobaczyć, jak w rzeczywistości będzie wyglądał ich blok, a nawet mieszkanie. Powstające budynki nie będą się bowiem różniły od tych już istniejących, dlatego nie może być mowy o jakimkolwiek ryzyku. Klient w 100 proc. wie na co wydaje pieniądze. Nawet jeżeli będzie mógł wprowadzić się dopiero za kilkanaście miesięcy, kupując mieszkanie dokładnie wie na co się decyduje - wyjaśnia Tomasz Wnuk, dyrektor do spraw handlowych Kalbud Deweloper.
Kalbud Deweloper zakończył właśnie II etap budowy Osiedla Kalinowego w Rokietnicy. Zakończony etap rozpoczął się latem 2008 roku. Obejmował budowę 36 mieszkań o powierzchni od 37 do 66 m kw. Znajdują się one w dwóch dwupiętrowych blokach.
- Klucze do nowych mieszkań odbiera właśnie 28 rodzin. Obecnie pozostało nam osiem wolnych lokali do odbioru niemal od ręki - mówi Wnuk.
Na terenie osiedla Kalinowego powstało już w sumie 10 bloków mieszkalnych. Realizacja kolejnych dwóch planowana jest w III etapie prac. Rozpocznie się on pod koniec sierpnia, a zakończy latem 2010. Tym razem projekt zakłada budowę 40 mieszkań oraz około 1200 m kw. powierzchni handlowo-usługowej na sprzedaż lub wynajem.
- W ramach kolejnego etapu oferujemy jedne z najtańszych mieszkań na rynku. Ceny w północnej części budynków wynoszą 3600 zł, a w południowej 3800 zł netto za metr kwadratowy - mówi T. Wnuk.
Mimo, że do nowo powstających bloków lokatorzy będą mogli wprowadzić się dopiero w czerwcu 2010 roku, inwestycja na brak zainteresowanych nie narzeka. Niewątpliwie wpływa na to cena. Dodatkowo możliwość zobaczenia częściowo już zagospodarowanego osiedla i sposobność rozmowy z mieszkającymi już tam rodzinami w widoczny sposób przekłada się na sprzedaż. Nie da się zaprzeczyć, że argumenty te także przemawiają za mieszkaniami właśnie ukończonymi. W tym przypadku warto podkreślić fakt, że lokale są gotowe do zamieszkania i można się do nich wprowadzić zaraz po sfinalizowaniu umowy kupna, co przyciąga wielu chętnych.

Nieruchomość od zaraz

Czasy, kiedy nieruchomość kupowano w ciemno, minęły. Teraz sytuacja odwróciła się. Nabywca chce na własne oczy ujrzeć w co lokuje swoje pieniądze, a rynek niewątpliwie stwarza takie możliwości. Wielu deweloperów skupiło się obecnie na finalizowaniu rozpoczętych kilka lat temu inwestycji. Niektóre z nich czekają już tylko na nowych lokatorów.
Warto dobrze się rozejrzeć, bo na rynku pojawiają się lokale, w których można zamieszkać od zaraz. Można do nich wejść, dokładnie wszystko obejrzeć i stwierdzić, czy spełniają one nasze wymagania. Co więcej, istnieje szansa podejrzenia mieszkania już urządzonego przez sąsiada. To obrazuje przyszłemu najemcy więcej możliwości aranżacji jego jeszcze pustego lokalu. Nowy lokator może już planować gdzie będzie szafa i łóżko, a gdzie postawi ściankę działową.
Gotowe mieszkanie pozwala również dokładnie przyjrzeć się jakości jego wykonania, która ma istotny wpływ na decyzje o zakupie.
- Klient może sprawdzić elementy wykończenia i podpytać sąsiada o standard jego lokalu po kilku miesiącach użytkowania. Nie da się jednak zaprzeczyć, że swoistą gwarancją jakości jest sprawdzony generalny wykonawca inwestycji - zaznacza Tomasz Wnuk. - Dlatego budowę Osiedla Kalinowego powierzyliśmy firmie Hochtief Polska, która jest generalnym wykonawcą wielu polskich inwestycji, takich jak remont stadionu Śląskiego w Chorzowie, biurowce w Warszawie, Stary Browar w Poznaniu czy lotnisko we Wrocławiu - dodaje.


Źródło: www.poznanskie-nieruchomosci.pl
Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»