Niebezpieczne wody pod NFM

Niebezpieczne wody pod NFM
Narodowe Forum Muzyki, to inwestycja o której mówiło i mówi się wiele. Dyskutowano o jego wyjątkowej funkcjonalności, walorach architektonicznych, wykorzystanych do stworzenia budynku materiałach. Mało kto jednak wie o tym, że obiekt wymaga stałego, zaawansowanego technologicznie nadzoru nad zgubnym wpływem wód gruntowych. Na czym polega program prewencyjny chroniący budynek NFM?

Niebezpieczne wody pod NFM
Wrocławskie Narodowe Forum Muzyki znajduje się w samym sercu, zabytkowej części miasta. Pod względem technicznym budynek można opisać jako monolityczną konstrukcję żelbetową z zastosowanym systemem box in box. Znajdują się w nim 4 sale koncertowe – jedna sala główna oraz trzy kameralne. Jego budowa przeszła w początkowym etapie wiele perturbacji. Po trzech latach prac, w październiku 2012, główny wykonawca Mostostal Warszawa przerwał roboty budowlane i opuścił budynek zostawiając go w stanie otwartym, co doprowadziło do zalania dolnych kondygnacji i rozpoczęcia niszczenia budynku. Prace zostały wznowione w lipcu 2015 roku. Nowy wykonawca musiał poradzić sobie z zastałymi problemami - Jedną z problematycznych kwestii jaka stanęła przed nami na samym początku prac był wpływ wody na budynek i szkody jakie ona mu wyrządzała. Nie dość, że leży on koło fosy miejskiej, to jeszcze woda, która jest spiętrzana w pobliskiej elektrowni wodnej na Odrze, poprzez grunty kieruje się właśnie w stronę Forum- tłumaczy Tomasz Mędrykiewicz dyrektor techniczny PB Inter-System SA – generalnego  wykonawcy NFM, kierownik Budowy NFM. W trakcie pomiarów geodezyjnych okazało się, że parcie hydrostatyczne wód gruntowych jest tak duże, iż niejako wypychało parking do góry. - Mogło to spowodować pęknięcie zamków dylatacyjnych pomiędzy dwiema płytami fundamentów – jednej pod budynkiem, drugiej pod parkingiem na których oparta jest konstrukcja NFM. Gdyby tak się stało, obiektu nie dało by się uratować –  tłumaczy Mędrykiewicz.



Połączenie sił ekspertów
Początek prac naprawczych polegał na osuszaniu budynku, w tym całkowicie zalanego poziomu -3.
-Mimo, że nie był to ani efekt, ani zakres naszych prac nie mogliśmy tego tak zostawić. Wprowadziliśmy więc program prewencyjny w ramach którego objęliśmy opieką te elementy budynku, które były pozostawione przez poprzedniego wykonawcę. Teoretycznie moglibyśmy po porostu zrealizować nasz zakres działań, jednak efektów tego nie moglibyśmy zbyt długo oglądać – tłumaczy kierownik budowy NFM. By osiągnąć cel jakim było doprowadzenie do stanu, gdy budynek będzie nie tylko ukończony ale też trwały, we współpracy z naukowcami z Politechniki Wrocławskiej opracowano program, który miał ochronić fundamenty NFM. Przygotowanie go było o tyle trudne, że niemożliwe było ani naruszenie, ani rozkucie fundamentu w celi sprawdzenia jakie elementy podłoża powodują uszkodzenia.
Szereg ekspertyz jakie przeprowadzono wskazał przyczynę podnoszenia się płyty fundamentowej pod parkingiem i pojawiania się, mimo osuszenia budynku, kolejnych przecieków. Okazało się, że fundament się zarysowuje, co z kolei prowadzi do powstawania na nim drobnych pęknięć i ciągłego napływu wody. Wprowadzony został specjalny system żelowania fundamentu polegający na nawiercaniu płyt i wprowadzaniu w nią specjalnego żelu, który po zetknięciu z wodą twardniał zatykając pęknięcia. - Wiedzieliśmy jednak, że potrzebujemy rozwiązania bardziej długofalowego. Duże ciśnienie hydrostatyczne pod budynkiem powodowane napływem wód gruntowych wymagało wprowadzenia bardziej zaawansowanego rozwiązaniaopowiada Tomasz Mędrykiewicz. Celem było stworzenie systemu, który pozwoliłby na kontrolowanie poziomu ciśnienia hydrostatycznego pod płytami fundamentu i odpompowywanie nadmiaru wody w odpowiednim momencie. Udało się go stworzyć. Na dwóch najniższych poziomach budynku zamontowanych zostało 5 pomp i 5 otworów obserwacyjnych. Pompy zostały rozmieszczone w różnych miejscach, tak by uniknąć wytworzenia się lejów depresyjnych (gdyby woda była odpompowywana tylko w jednym miejscu, w innych jej poziom nadal byłby wysoki). Są one zintegrowane z BMS, czyli systemem zarządzania budynkiem. Gdy ciśnienie hydrostatyczne zbytnio wzrasta, a co za tym idzie lustro wody za bardzo się podnosi, pompy sekwencyjnie włączają się i ją odpompowują. Następnie trafia ona do żelbetowych zbiorników, które wylaliśmy na najniższym poziomie parkingu. W ten sposób możliwe jest utrzymanie ciśnienia  hydrostatycznego pod budynkiem na stałym poziomie.



Stała kontrola
Opracowany system choć skuteczny, wymaga stałej kontroli pod kątem obecności części stałych w odpompowywanej wodzie. Ich obecność, oznaczałaby, że pompy nie tylko odpompowują wodę, ale też podbierają grunt spod budynku. Gdyby tak się stało, w przeciągu 2-3 lat budynek „wisiałby w powietrzu”. Dzięki temu systemowi NFM jeszcze pod jednym względem jest wyjątkowym obiektem. Po pierwsze jest przykładem na to, że odpowiedzialnie prowadzona inwestycja nie kończy się na „oddaniu kluczy”, ale jest efektem współpracy wielu eksperckich podmiotów – naukowców, projektantów, wykonawców i zarządców. Po drugie pokazuje, jak z wykorzystaniem nowoczesnych, zaawansowanych technologicznie rozwiązań budowlanych, można pokonać nieobliczalny często żywioł wody.


NARODOWE FORUM MUZYKI
Kubatura:  257 tys. m3
Inwestor: Gmina Wrocław
Wykonawca: P.B. Inter-System S.A.
Kierownik budowy: Tomasz Mędrykiewicz
Architekt: Kuryłowicz & Associates





fot. PB Inter-System SA



Zaloguj się jako Użytkownik aby móc dodawać komentarze.
«
»
«
»